Archiwum 30 maja 2004


maj 30 2004 Bez tytułu
Komentarze: 0

heh dlaczego ja mam takie głupkowate szczęście, że albo nie potrafie z nikim rozmawiać, albo dogaduje sie tylko z osobnikami przynajmniej 10 lat starszymi :/ kicha!co z tego że dobrze mi się rozmawia, co z tego że ich lubię, skoro są aż o tyyyyle lat starsi. ciekawe czy z K. chociaż coś wyjdzie.Mam nadzieję że tak. Przynajmniej wyjaśniłam już sytaucję z Piotrem i jestem strasznie z tego zadowolona. Wiem, ze on mnie okłamuje, a i ja wcale nie jestem taka bez skazy. Cholera, ale dlaczego on nie chce sie przyznać, przecież ponoć chce mnie lepiej poznać, to i samprawdę powinien mówić!! Przecież mogłabym zrozumieć.. chociaż nie, nie oszukujmy się, zrobiłabym to samo co wczoraj /choć udaje ze o niej nie wiem/ i skończyła z tym "trujacym zwiazkiem" tyle ze już na samym początku. I to chyba byłoby nawet lepsze rozwiazanie, teraz po tych kilku m-cach trudniej przerwać znajomość, ale coż, trzeba. muszę to jeszcze sobie zapamietać i gdzieś zakodować w mózgu, bo znając siebie pewnie i tak jeszcze będę próbować. Tak więc trzeba sie postarać omijać szerokim łukiem tego osobnika!

poprostu_anka : :